Podopieczni Wojciecha Bychawskiego zgarnęli drugie zwycięstwo z rzędu, udanie rewanżując się drużynie WKS Śląsk II Wrocław, 63:59.
Po pierwszej połowie wydawało się, że tym razem przy Piastowskiej emocji zabraknie, bo Akademicy zatrzymali gości na zaledwie 22 oczkach. Jednak po zamianie stron przyjezdni wrzucili szósty bieg i w III kwarcie odrobili połowę strat. Na 5 minut do końca, gdy gospodarze mieli komfort 9 punktów przewagi Śląsk wypracował run 8 – 0 i tablica wyniku pogroziła 55:54. Wtedy kluczowym rzutem zza linii 6,75 popisał się Kapitan AGH, Paweł Zmarlak (8 pkt, 5 asyst), a Szymon Szmit (9 pkt) był dwukrotnie bezbłędny na linii rzutów wolnych, 60:54. I choć wrocławianie nie odpuścili i zdołali jeszcze zapalić 60:58, to nerwową końcówkę uratował Tymon Szymański (8 pkt, 5 zbiórek), ostatecznie ustanawiając 63:59.
Pojedynek mógł się podobać, bo nie brakowało zaciętej walki z obu stron, szybkiej gry Michała Lisa świetnie dyrygującego drużyną AZS (16 pkt, 4×3, 5 asyst, 5 przechwytów), efektownych wsadów Szymona Sobiecha (13 pkt, 7 desek), czy bloków Tymona i Mohameda Abdelaala (6 pkt, 5 zbiórek). Zwycięstwo dało Akademikom sporo jakże potrzebnego “tlenu”. Panowie z bilansem 7 – 11 lokują się obecnie na XII miejscu w tabeli Suzuki 1 Liga Mężczyzn. Dziękujemy licznie zgromadzonym wczoraj sympatykom basketu za obecność i wsparcie. Łapiemy oddech, by w przyszły weekend powalczyć na dalekim wyjeździe w Kołobrzegu!
AZS AGH Kraków vs WKS Śląsk II Wrocław 63:59 (18:12, 18:10, 12:19, 15:18)
AGH:
Lis 16 (4×3, 5 as., 5 prz.), Sobiech 13 (7 zb.), Szmit 9 (1×3, 3 zb.), Zmarlak 8 (1×3, 5 as.), Szymański 8 (1×3, 5 zb.), Abdelaal 6 (5 zb.), Wydra 3 (1×3), Dyrda, Orłowski, Hościłowicz, Leśniak.
Tekst: Zofia Flasińska