Po dwóch wyjazdowych spotkaniach w Warszawie i Siedlcach podopieczni Andrzeja Kubackiego wracają na halę przy ulicy Piastowskiej, aby zmierzyć się z MKS-em Będzin. Drużyna spadkowicza z PlusLigi jest zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania, jednak jak Akademicy już niejednokrotnie pokazywali, że nie wolno ich lekceważyć.
Z kim gramy?
MKS Będzin to drużyna, która ostatnich siedem sezonów spędziła w PlusLidze. Mimo tak długiego czasu zespołowi z województwa śląskiego nigdy nie udało się zająć miejsca w pierwszej ósemce zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Natomiast, ostatni sezon był dla zawodników z Będzina wyjątkowo nieudany. Z dwudziestu sześciu spotkań udało się im wygrać zaledwie dwa, a aż czternaście z nich przegrali nie zdobywając żadnego seta. Ostatecznie śląska drużyna zakończyła sezon zasadniczy na ostatnim miejscu z dorobkiem siedmiu oczek i stratą siedemnastu punktów do trzynastej Stali Nysa, co poskutkowało spadkiem do pierwszej ligi. Przed sezonem 2021/22 w drużynie z Będzina doszło do licznych zmian personalnych, nie można więc powiedzieć, że jest to ta sama plusligowa drużyna co przed kilkoma miesiącami, ponieważ tylko garstka zawodników zdecydowała się dalej bronić barw MKS-u. Nie oznacza to jednak, że ekipa z Będzina nie będzie liczyć się w walce o szybki po wrót na najwyższy poziom rozgrywkowy. Zespół składa się bowiem z zawodników, którzy w poprzednich sezonach reprezentowali barwy innych plusligowych zespołów, doświadczonych pierwszoligowców oraz dwóch siatkarzy sprowadzonych zza granicy.
Dobry start Będzina
Nie trudno się było spodziewać, że zespół z Będzina od początku tegorocznych rozgrywek będzie liczył się w walce o ponowny awans do PlusLigi. Podopieczni trenera Wojciecha Serafina wygrali siedem z ośmiu rozgrywanych dotychczas spotkań. Porażkę odnieśli jedynie w wyjazdowej rywalizacji z Avią Świdnik. Obecnie nasi sobotni goście znajdują się na drugim miejscu w tabeli ustępując jedynie zespołowi z Bielska-Białej. Akademicy natomiast zajmują w tym momencie trzynastą lokatę z dorobkiem siedmiu punktów.
Czego się spodziewać?
Jak już wiemy w zespole Będzina występuje wielu zawodników z Plusligowym doświadczeniem. Jednym z takich graczy jest Wiktor Musiał. Siatkarz ten przez dwa poprzednie sezony reprezentował barwy GKS-u Katowice, a w tym roku z przytupem wrócił na pierwszoligowe
parkiety i już zgarnął trzy nagrody dla najlepszego zawodnika spotkania. W Tauron 1. Lidze świetnie prezentuje się także Kacper Gonciarz, były rozgrywający MKS Ślepsk Suwałki, który ma na koncie dwa takie same wyróżnienia.
Podsumowanie
Nie ulega wątpliwości, że Akademików czeka w sobotę bardzo ciężka rywalizacja. Należy się spodziewać, że rywal postawi trudne warunki, jednak pamiętamy, że zespół z Krakowa na każdy mecz wchodzi z podniesioną głową i potrafi sprawiać duże niespodzianki, co nie jednokrotnie udowadniał wygrywając z faworyzowanymi rywalami. Liczymy na to, że w tą sobotę taki scenariusz może się powtórzyć.
Autor: Piotr Mróz